Latanie samolotem w ciąży – kiedy jest bezpiecznie, a kiedy lepiej zrezygnować?
Podróżowanie...
Oprac. E
Statystyki ogólne
Generalne dane pokazują, że trend jest stały. W ogólnym rozrachunku wszystkie porty lotnicze, a więc branża jako taka, zyskały w 2018 roku o ponad 7% w stosunku do roku 2017. Chodzi o liczbę przewiezionych osób. Ruch samolotów się wzmógł i wyniósł największe 3% od 2004 roku. To pokazuje, że latanie stało się w ostatnim czasie czymś naturalnym i całkowicie dostępnym. Ma to również przełożenie na zatłoczenie portów lotniczych na całym świecie. Jak prezentuje się pierwsza dziesiątka?
Port lotniczy Atlanta – Hartsfield-Jackson – Stany Zjednoczone
Na początek dość duża niespodzianka. Nie chodzi o samo lotnisko, bo port znajdujący się w amerykańskim stanie Georgia od lat jest najbardziej zatłoczonym lotniskiem świata. W ciągu 3 lat przybyło tam 20 milionów pasażerów, a więc aż niemalże 25%. W 2018 roku obsłużono tam 103 902 992 osoby. To o 8 milionów więcej niż drugi port na liście. Skąd więc zaskoczenie? Jako jedyne na liście lotnisko to zaliczyło spadek liczby pasażerów. Dokładnie o 0,3%.
Port lotniczy Pekin – Chiny
Już od kilku lat rynek azjatycki rozwija się w lotnictwie najszybciej. Choć wciąż to Stany Zjednoczone dzierżą palmę pierwszeństwa, chińskie lotnisko w stolicy goni Atlantę dość prężnie. W minionym roku obsłużyło niemalże 96 milionów pasażerów. Był to nieznaczny wzrost, o 1,5% w stosunku do wyników z roku 2017.
Port lotniczy Dubaj – Zjednoczone Emiraty Arabskie
Trzecie miejsce, miejsce na podium, należy do portu lotniczego w Dubaju. Jest on często określany megalotniskiem i nie ma w tym określeniu nic z przesady. To największy węzeł lotniczy na Bliskim Wschodzie i drugie lotnisko Azji. Wyjątkowy był to rok dla portu w Dubaju, gdyż wzrost pasażerów wyniósł aż 5,5%. W minionym roku port obsłużył nieco ponad 88 milionów pasażerów. Do chińskiego giganta jeszcze trochę brakuje, ale zdecydowanie różnica się zmniejszyła.
Port lotniczy Tokio-Haneda – Japonia
Czwarte miejsce i trzecie lotnisko z Azji. Dodatkowo wciąż odnotowujemy wzrost rocznej liczby obsługiwanych pasażerów. Na Hanedzie było ich 85 milionów i był to wzrost w stosunku do roku 2017 o 6,5%. Lotnisko to ma niewielką już stratę do podium i niewielką przewagę nad miejscem numer pięć, dlatego każdy następny rok może przynieść zmianę. O miano najlepszego portu lotniczego Azji walczy jednak z portem z Pekinu oraz słynnego Changi z Singapuru.
Port lotniczy Los Angeles – Stany Zjednoczone
Miejsce 5 w zestawieniu ACI to słynny LAX, czyli lotnisko w Los Angeles. Jako się rzekło, jego strata do miejsca 4 i Hanedy jest niewielka – wynosi właściwie mniej niż 1 milion. W 2018 roku w LA lądowało i startowało ponad 84 miliony pasażerów. Nie był to jednak aż tak spektakularny wzrost jak lotnisk w Dubaju czy Japonii, gdyż „zaledwie” o 4,5%. W 2016 roku było ro 4 najbardziej zatłoczone lotnisko, lecz od dwóch lat ustępuje pod tym względem tokijskiej Hanedzie. Nie inaczej jest w tym roku.
Port lotniczy Londyn-Heathrow – Wielka Brytania
Od razu należy się małe sprostowanie. Na miejscu 6 znajduje się port lotniczy w Chicago z 79 milionami pasażerów, zaś londyński Heathrow dopiero na miejscu 7. Dlaczego więc o nim wspominamy w tym miejscu? Bo to najbardziej zatłoczone lotnisko Europy. W pokonanym polu (z ponad 78 milionami pasażerów) pozostawia paryski port Charlesa De Gaulle’a (69 milionów, 10 miejsce) oraz Amsterdam-Schiphol (68 milionów, miejsce 11).
Rynek lotniczy rozwija się coraz bardziej prężnie i w najbliższych latach więcej portów lotniczych osiągnie i przebije barierę 100 milionów obsłużonych pasażerów. Już 2019 będzie pod tym względem rekordowy, a trzecia dekada XXI wieku zapowiadana jest jako prawdziwa rewolucja w lataniu.